wtorek, 20 lipca 2010

no i po nocy :) było fajnie hah :D super się siedziało do 3 w nocy na murku, pisało sms'ki z Krzyśkiem, fajnie było patrzeć jak Zuza gania Damiana i Bartka bo nam zabierali wszystko, mieli zamiar spać w namiocie itd :D fajnie, fajnie. koło drugiej przyszedł Maciek z Marcinem i też było fajnie :D idiota ma pusta w głowie :D i jak jest zimno to trzeba jeść lody, będzie cieplej :D idioci :* :D ha, Marcin mi zabrał kołdre bo Mu zimno było, Im tak w zasadzie bo jak się jest w 12 stopniach w samej bluzce na krótki rękaw to nie dziwota.. noo "Marcin, ktoś idzie! :D " hah jakie cyrki. spoko :D potem Oni poszli do domu się 'ogrzać' ale już nie wyszli : D wstałyśmy koło 7 no i poszłam do domu :)
dzięki Zucha za przedprzedwczoraj, przedwczoraj, wczoraj i dzisiaj :*



według cioci wikipedii kochać to znaczy "przywiązać się do kogoś, chcieć przebywać z nim, dzielić wszystko, mieć go dla siebie." tyle że można kogoś kochać nawet gdy się kogoś nie ma, bo nikogo nie mamy na własność. i gdzie tu kuźwa prawdziwa definicja miłości?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz