dzisiaj jest rocznica jak się znamy. no i wgl oh ah eh XD ja Go też bardzo lubię. fajny jest :) zresztą.. wiecie :D
a z Maćkiem to już jest normalnie. tak, jak z kolegą. dobrze wiedzieć że się nie obraził ani nic. wczoraj pisaliśmy chwilę. dobry jest :D dzisiaj napisał do Natalki, a Ona potraktowała Go troche chamsko ale jak mówi tak miało być. w sumie też ma racje, ale... to przeze mnie Go nie lubi. bo widziała jak ja cierpię. było-minęło. już jest ok. za bardzo Go znam, i tak nie dam Mu się do siebie zbliżyć. nie zrobi ze mnie szmaty jak robi z innych. ^^
pomyślałam sobie, że byłabym szczęśliwsza, gdybyś był księdzem. poszłabym się do Ciebie wyspowiadać. wyspowiadać z miłości, jaką Cię darzę. a Ty nie wyśmiałbyś mnie, jak dotychczas, bo przecież obowiązywałaby Cię tajemnica spowiedzi. nie widziałabym chociaż tego szyderczego, pełnego pogardy spojrzenia z Twojej strony. Zdecydowanie byłabym wtedy szczęśliwsza. PS. nie widzisz? nawet w boga bym dla Ciebie, kurwa, uwierzyła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz